Trzy sposoby modlitwy (1)

04 sty 2013
ks. Marek Wójtowicz SJ
 

Na końcu Ćwiczeń duchownych, zaraz po kontemplacji Ad amorem, św. Ignacy pisze o trzech sposobach modlitwy (ĆD 238-260), zachęcając nas do przedłużenia rekolekcyjnego doświadczenia w życiu codziennym.

Ignacy zbiera i porządkuje wielowiekową modlitewną tradycję Kościoła, w której chrześcijanie czerpali natchnienie do modlitwy z Pisma Świętego, z doświadczenia Ojców Pustyni i świętych. Są to sprawdzone już wcześniej różne sposoby stawania w obecności Boga. Chodzi o rozważanie Bożych przykazań (pierwszy sposób modlitwy); o zgłębianie duchowych treści znanych nam i bardzo często odmawianych modlitw jak np. Ojcze nasz, by je niejako wewnętrznie odczuć (drugi sposób modlitwy), wreszcie o sycenie się duchową treścią choćby jednego słowa ze znanej dobrze modlitwy, takiej jak np. Zdrowaś Mario (trzeci sposób modlitwy). Św. Ignacy, dając pouczenia dotyczące modlitwy, bierze pod uwagę także cielesną stronę naszej egzystencji. Dlatego tak ważne jest dla niego, by pomóc rekolektantowi na etapie jej przygotowania, jak i podczas samego trwania modlitwy. Podobnie jak to czyni w rekolekcyjnych wprowadzeniach do medytacji i kontemplacji, podpowiada pragnącemu przestawać z Bogiem, by się do tej ważnej czynności duchowej odpowiednio przygotował.

 

Uciszyć serce

Zanim rekolektant stanie w obecności Boga, powinien uświadomić sobie, jak ważne działanie podejmie. Św. Ignacy zachęca go, by najpierw wyciszył swoje serce, pozostawiając za sobą wszystko, czym się tego dnia zajmował (ĆD 239). Nie jest to łatwe zadanie, wymaga bowiem naszej koncentracji i uniknięcia chaosu myśli. Może temu służyć pełen wytchnienia swobodny spacer, czy po prostu postawa siedząca na wygodnym krześle. Ważna jest też cisza. Dlatego trzeba poszukać takiego miejsca, w którym nie dochodzi do nas uliczny gwar i szum pędzących samochodów. Może to być np. jakaś ulubiona kaplica czy kościół, górska polana lub miejsce nad jeziorem. W wewnętrznym wyciszeniu może też pomóc ulubiony utwór muzyczny.

Św. Ignacy przypomina, byśmy na samym początku modlitwy prosili Pana Boga o to, czego chcemy. Prosić np. Boga, Pana naszego, o łaskę, abym mógł poznać, w czym uchybiłem przeciw dziesięciu przykazaniom; prosić też o łaskę i pomoc do poprawy w przyszłości; prosić o doskonałe poznanie tychże [przykazań], abym je zachowywał lepiej i ku większej chwale i czci jego Boskiego Majestatu (ĆD 240). Dlatego warto obudzić najgłębsze pragnienia naszego serca, by z wielką otwartością i prostotą wyrazić je przed Panem.

Św. Ignacy, dając nam szereg propozycji, pozostawia nam wolność w ich wyborze. Jest to zaproszenie do twórczego i aktywnego uczestniczenia w tym najpiękniejszym i najważniejszym działaniu w życiu człowieka, zwłaszcza chrześcijanina.

 

Pierwszy sposób modlitwy

Pierwszy sposób modlitwy ma za temat dziesięć przykazań, siedem grzechów głównych, trzy władze duszy i pięć zmysłów ciała. Ten sposób modlitwy jest podaniem raczej pewnej formy i metody i pewnych ćwiczeń, a mianowicie jak dusza ma się przez nie przygotować i jak czynić postęp, by modlitwa była Bogu miła, nie jest zaś formą i metodą właściwej modlitwy (ĆD 238).

Ten sposób modlitwy polega przede wszystkim na rozważeniu kolejnych Bożych przykazań, zatrzymując się przy każdym z nich i zadając sobie pytanie, czy je dobrze wypełniam. Taki sposób może być bardzo przydatny do zrobienia rachunku sumienia przed spowiedzią. Jest też ta modlitwa zaproszeniem, by w sposób pozytywny odkryć piękno Bożej drogi prowadzącej nas do pełni życia i szczęścia w ramionach Ojca niebieskiego. Za psalmistą możemy wyznać podczas tej modlitwy: Będę się weselił z Twoich przykazań (Ps 119). Św. Ignacy daje nam kolejne wskazania, jak wchodzić na jej następne etapy:
– rozważyć, czym jest to, czego się zabrania lub nakazuje, lub na czym polega prawidłowe zachowanie czy używanie danego daru, a na czym nadużycie;
– pomyśleć, w jaki sposób przestrzegałem tego i w czym uchybiłem lub przewiniłem;
– oskarżyć się za popełnione błędy;
– prosić Boga o przebaczenie błędów;
– prosić też o łaskę i pomoc w poprawie(por. ĆD 241-243).

Przedmiotem naszych rozważań mogą też być grzechy główne. Św. Ignacy radzi, by podobnie jak to było w przypadku przykazań, nieco dłużej zatrzymywać się przy tych grzechach, które często popełniamy, żarliwie przy tym prosząc Pana w końcowej rozmowie, by nas od nich uwolnił (ĆD 242-244).

Św. Ignacy dodaje następującą uwagę: Dla lepszego poznania uchybień popełnionych w dziedzinie grzechów głównych trzeba rozważyć to, co im jest przeciwne. I tak, żeby ich lepiej unikać, postanowić sobie i starać się przez święte ćwiczenia nabyć i posiąść siedem cnót przeciwnych tym grzechom (ĆD 245).

Autor Ćwiczeń duchownych proponuje, by w ramach pierwszego sposobu modlitwy, w podobny jak wyżej wskazano sposób, zastanawiać się nad władzami naszej duszy: pamięcią, rozumem i wolą. Nawiązuje tutaj do rozważań św. Augustyna nad tajemnicą Trójcy Świętej, której obraz i podobieństwo odkrywał właśnie w trzech władzach duszy (ĆD 246).

Św. Ignacy wspomina też, by w Bożej obecności rozmyślać nad pięcioma zmysłami ciała: wzrokiem, słuchem, powonieniem, smakiem i dotykiem (ĆD 247), dodając uwagę: Kto chce naśladować Chrystusa, Pana naszego, w posługiwaniu się swymi zmysłami, ten poleci się w modlitwie przygotowawczej jego Boskiemu Majestatowi. A potem zastanowiwszy się nad każdym ze swoich zmysłów odmówi „Zdrowaś Maryjo” albo „Ojcze nasz”. Na koniec św. Ignacy zachęca: kto chciałby naśladować Panią naszą w posługiwaniu się swymi zmysłami, Jej się poleci w modlitwie przygotowawczej, aby mu wyjednała u swego Syna i Pana łaskę do tego potrzebną. Zastanowiwszy się zaś nad każdym ze zmysłów odmówi „Zdrowaś Maryjo” (ĆD 248). Cdn.

 

Warto odwiedzić