Świadectwa

 

Niezawodna orędowniczka

11 wrz 2013
Zofia z Białegostoku

Kilka lat temu upadłam fatalnie na betonowy krawężnik i stłukłam sobie bardzo lewą nogę w udzie. W pierwszej chwili myślałam, że nastąpiło złamanie lub pęknięcie kości, ale po badaniach okazało się, że jest tylko duże stłuczenie z uszkodzeniem mięśnia udowego. Oprócz bólu krwiak był przez całą nogę aż do stopy, a noga była cała fioletowa. Wyglądało to bardzo nieciekawie.

Jak Eucharystia zmienia moje życie

18 cze 2013
Danuta Brüll

W wieku 15 lat chciałam całkowicie przestać uczęszczać na Mszę św. Taka postawa wiązała się z mocnym powątpiewaniem w sens wiary w Boga. Trwało to dopóki Bóg sam nie upomniał się o mnie w sposób zupełnie nieoczekiwany. Pewnej nocy podarował mi dar łez i odczucie Jego miłości. Od tamtej pory dane mi było przez długi czas odczuwać Jego obecność głównie na Mszy św., zwłaszcza po Komunii św.

Bóg w ciszy przemawia

02 paź 2012
Magdalena Bosek

Wiele jest dróg do Nieba. Tyle, ilu jest ludzi. Moja podróż ku wolności, ku miłości i ku Prawdzie, jaką jest Jezus Chrystus, prowadziła przez kręte ścieżki, przez bagniste tereny i pagórki, na których skręcało się kostki i łamało nogi. Brakowało mi wiary. Nie wiedziałam, co to jest nadzieja, i nie rozumiałam, na czym polega miłość. A wolność? Tego też nie rozumiałam.

W Nepalu

31 sie 2012
Beata Wiklik

Znajomi w żartach nazywają mnie „wolontariuszką Beatą”, a ja, planując ponowną wyprawę w ramach wolontariatu medycznego do Nepalu, wspominam decyzje sprzed roku, które doprowadziły mnie tam po raz pierwszy, oraz wszystkie szczęśliwe chwile spędzone daleko od Polski.

Z misyjnego stepu

27 lip 2012
Agata Kamińska

Kościół w Kazachstanie jest bardzo młody, stąd nie należy spodziewać się tłumów w świątyniach i aplauzu dla działań, które, często z wielkimi trudnościami, podejmują księża dla rozwoju i dobra wspólnoty. Przeszkodą jest język, tamtejsza kultura i tradycja, pluralizm religijny kraju, stosy dokumentów, a przede wszystkim efekty ustroju sowieckiego, który skutecznie stłumił potrzebę sacrum w kazachskim społeczeństwie.

Z Boliwii

31 mar 2012
s. Mariola CBM

Drodzy przyjaciele misji.

Serdecznie pozdrawiam wszystkich z Boliwii, gdzie pracujemy już 19 lat. Mamy tu trzy wspólnoty i powołania boliwijskie, za co jesteśmy wdzięczne Bogu.

Z sanktuarium Matki Bożej Królowej Pokoju w Mumbwa

31 mar 2012
ks. Jakub Maria Rostworowski SJ

Na łamach „Posłańca Serca Jezusowego” pragnę podzielić się z Wami naszymi przeżyciami w afrykańskim sanktuarium maryjnym w Mumbwa, 140 km od Lusaki. Sanktuarium to ma już swoją historię. Powstaje od dwunastu lat.

Bądźmy solą i światłem - 150 lat ewangelizacji w Beninie

31 mar 2012
ks. Theotime Akpako MCCJ

Nazywam się Theotime Akpako. Jestem misjonarzem ze Zgromadzenia Misjonarzy Kombonianów Serca Jezusowego. Po wieloletniej formacji najpierw w Togo, w Kongo, a później w Rzymie otrzymałem święcenia kapłańskie w 2008 r. w Beninie. Potem wysłano mnie do Polski, gdzie jestem już prawie trzy lata. Po roku nauki języka polskiego oraz poznawania polskiej kultury rozpocząłem pracę w tzw. animacji misyjnej. Nie przestaję dziękować Bogu za ten wielki dar kapłaństwa i misyjnego powołania, którym dzisiaj dzielę się z moimi braćmi i siostrami w Polsce.

Świadomy powrót

31 mar 2012
Magdalena Bosek

Podobno Kościół jest jak orzech włoski – ten z najtwardszą skorupą. Skorupą nie do złamania. Nie da się jej zgnieść wyzwolonym, laickim myśleniem. Rewolucją lub kolejną reformacją. Nie da się zgnieść ludzkich serc. Tego, co w nich ostatecznie dobre. I aby dostać się do owocu, do tego, co najważniejsze, trzeba przebić się przez skorupę. Kiedy rozłupiemy ją dokładnie, odgarniemy powoli to co twarde – dostaniemy się do środka, do dobrego owocu. Ta skorupa chroni. Gdyby nie była twarda i mocna – to co najważniejsze i najcenniejsze uległoby zniszczeniu.

Jest taki Dom

01 mar 2012
s. Ewa Mehal, Służebniczka NMP NP

Dom, w którym Bóg cierpi w człowieku…

Dom, który stoi na skale Bożego błogosławieństwa, wrażliwości i szlachetności ludzkiego serca. Dom, gdzie przebywają wybrani, by na swoich ramionach dźwigać to, czego nie dostaje cierpieniom Chrystusa.

Strony