Wyjaśnienie papieskich intencji AM - maj 2013

29 kwi 2013
ks. Ryszard Machnik SJ
 

Ogólna na maj: 

Aby odpowiedzialni za wymiar sprawiedliwości kierowali się zawsze uczciwością i prawym sumieniem.

Jan Paweł II, zwracając się do ONZ (5 X 1995), stwierdził potrzebę uszanowania moralnej logiki, która umożliwia pokój. Chodzi o reguły postępowania obowiązujące w relacjach międzyludzkich. Bóg wpisał w sumienia to, co papież nazwał „transcendentną gramatyką”. Trzeba jej przestrzegać i przyjąć ją jako wezwanie do realizacji mądrego planu wpisanego przez Stwórcę w ludzkie serce. To jest podstawa życia społecznego, przesłanka pokoju, uczciwości i prawości sumienia. Te wartości razem wzięte pozwalają na życie godne człowieka i na utrzymanie ładu społecznego.

Z kolei pokój i porozumienie między ludźmi nie jest możliwe bez sprawiedliwości, która pobudza do dawania każdemu tego co słuszne. Jej praktykowanie zawsze obarczone było trudem i ryzykiem. Tu pojawia się dodatkowy problem: trzeba postępować zgodnie z prawem, ale coraz częściej jest ono w obecnym czasie stanowione bez liczenia się z wolą Boga. To sprawa odrębna, bo dotycząca nie tylko prawników, ale polityków i posłów. Niemniej dopiero cały ten kontekst uczyni w pełni zrozumiałym zamysł Ojca Świętego, który naszej modlitwie powierza ludzi odpowiedzialnych za wymiar sprawiedliwości. Ta część funkcjonowania państwa nie cieszy się dużym zaufaniem ludzi. Przyczyny są pewnie wielorakie, ale sam fakt musi dziwić i niepokoić, bo dotyczy sektora istotnego w „państwie prawa”, zwłaszcza dlatego, że cieszy się on przywilejem suwerenności, czyli może być kontrolowany tylko przez osoby należące do wymiaru sprawiedliwości.

Prośmy Boga za ludzi odpowiedzialnych za wymiar sprawiedliwości. Módlmy się o uczciwość i prawe sumienie tych, którzy uczestniczą w procesie badania spraw podległych sądownictwu, a zwłaszcza za tych, którzy wydają wyroki.

 

Misyjna na maj:

Aby seminaria, zwłaszcza Kościołów misyjnych, formowały pasterzy według Serca Chrystusa, całkowicie oddanych głoszeniu Ewangelii.

Seminaria duchowne, niezależnie od kontynentu, na którym działają, są miejscem i czasem intelektualnego oraz duchowego kształtowania przyszłych kapłanów. Wprowadzone zostały przez Sobór Trydencki w odpowiedzi na wyzwanie rzucone Kościołowi przez reformację. Są kontynuacją tego, czego doświadczyli apostołowie, których Jezus wezwał i zgromadził przy sobie. Mieli Mu towarzyszyć, by słuchać Jego nauczania, patrzyć na Jego sposób działania i przeżyć „przejście”, jakiego dokonał przez śmierć i zmartwychwstanie. Temat ten obszernie omówił Jan Paweł II w dokumencie Pastores dabo vobis.

Młodzi powołani przez Jezusa, by „iść za Nim”, w seminarium zdobywać mają umiejętność głoszenia Ewangelii. Metody i formy stosowane w instytucji, która jest zarazem uczelnią wyższą i domem formacji, poddawane są wciąż modyfikacjom, bo nieustannie zmieniają się czasy, a z nimi mentalność ludzi, których trzeba prowadzić do Jezusa. Niemniej jego konkretna forma ma być zdolna odpowiedzieć na potrzeby czasu, pozostając wierna wartościom ewangelicznym. Seminarium duchowne ma być wspólnotą „uczniów Pana”, którzy się kształcą, dążąc do osobistej dojrzałości. Miłość Boga-Człowieka ma w nich znaleźć konkretny wyraz. Wspólne życie, studia, a nade wszystko liturgia przeżywana w atmosferze wiary i przyjaźni – przy uwzględnieniu różnic temperamentu i kultury – rozwijać w nich powinny ducha modlitwy, dzięki codziennej kontemplacji słowa Bożego i sprawowanej Eucharystii oraz budzić poczucie jedności Mistycznego Ciała Jezusa, wyczulając na sprawiedliwość. Przyszli kapłani mają być przecież pasterzami według Serca Chrystusa.

 

Warto odwiedzić