Wyjaśnienie papieskich intencji AM - styczeń 2014

23 gru 2013
ks. Ryszard Machnik SJ
 

Powszechna na styczeń:

Aby był promowany autentyczny rozwój gospodarczy, szanujący godność wszystkich ludzi i wszystkich ludów.

Może się wydać dziwne, że Ojciec Święty wzywa do modlitwy o promowanie gospodarczego rozwoju, ale łaska buduje na naturze. Współpraca z Bogiem w budowaniu Jego królestwa, pozyskiwanie ludzi do wiary w Jezusa Chrystusa, głoszenie Jego Dobrej Nowiny nie może się ograniczyć do mówienia, pomijając troskę o tworzenie godnych warunków życia. Niestety łatwo stracić z oczu prawidłowość, że trzeba czynić jedno, nie zaniedbując drugiego.

Rozwój struktur społecznych i gospodarczych umożliwia życie w pokoju i zdrowiu. Problem w tym, że z tego dobrodziejstwa korzystają tylko mieszkańcy niektórych części świata, którzy przy tym obojętnieją na Boga. W wielu innych regionach ludzie umierają z powodu głodu, chorób i konfliktów zbrojnych, bo brak tam sprawiedliwości, bezpieczeństwa i szacunku dla godności człowieka.

Co roku w licznych przesłaniach do polityków oraz ponadnarodowych instytucji Namiestnik Chrystusa na ziemi wylicza te same problemy i kieruje te same wezwania: o zgodność w nadaniu pierwszeństwa przywracaniu pokoju i ratowaniu każdego ludzkiego istnienia. Papież Benedykt XVI w Przesłaniu do FAO (2010) mówił: Jeśli społeczność międzynarodowa chce być zjednoczona przeciw niesprawiedliwości i głodowi, powinna bardziej zdecydowanie zwalczać ubóstwo przez autentyczny rozwój ludzki, oparty o wartość osoby, jako jedności ciała, psychiki i duszy.

Mamy się zaangażować w sprawy tej ziemi, bo dotyczą one wszystkich i są warunkiem przyjęcia Boga Ojca i Jego Syna – Zbawiciela świata. Aby podkreślić, że doczesność i nadprzyrodzoność są w człowieku powiązane jak ciało z duszą, intencje papieskie otrzymują nowe określenie: ogólna zwie się odtąd „powszechną”, a misyjna – „ewangelizacyjną”.

 

Ewangelizacyjna na styczeń:

Aby chrześcijanie różnych wyznań mogli podążać do jedności, której pragnie Chrystus.

Na skutek laicyzacji określenie „tereny misyjne” nieoczekiwanie nabrało innego znaczenia. Coraz większa liczba ochrzczonych ogranicza swe zainteresowania do życia, które kończy się śmiercią. Dlatego od nich trzeba zacząć nową ewangelizację. Równie groźne jest rozbicie Mistycznego Ciała Boga-Człowieka, bo kompromituje ono Zbawiciela w oczach tych, którzy Go jeszcze nie znają.

Jezus Chrystus ofiarował swoje życie, by zburzyć mur dzielący ludzi i pojednać ich z Bogiem. Uczynił to przez swą śmierć i zmartwychwstanie. Przed męką wezwał do jedności i prosił Ojca, aby byli jedno (J 17, 21). Podziały pojawiły się wnet po Jego odejściu. W miarę upływu czasu było coraz gorzej. Chrześcijan od pokoleń dzielą trwałe różnice. Wniknęły one głęboko w sposób myślenia, opierając się inicjatywom pojednawczym podejmowanym we wspólnotach różnych wyznań. Kościół Katolicki ze swej strony uczynił wiele, zwłaszcza przez wprowadzenie w świadomość wiernych nauki Soboru Watykańskiego II. Ustalenia dokonane z Kościołem Prawosławnym i wspólnotami protestanckimi dowodzą, że nadal zabiega o jedność. Trzeba wytrwałości. Potrzeba odrodzenia wzajemnego zaufania i poznania siebie; a jest to proces powolny.

Ochrona wiary w Boga i w Tego, którego On posłał dla naszego zbawienia, zależy nie tylko od skutecznego ewangelizowania spoganiałych chrześcijan, ale i od odzyskania jedności. Nie można jej osiągnąć ludzkimi sposobami. To dar Ducha Świętego. Im bardziej zbliżymy się do Jezusa, tym bliżej będzie nam do siebie nawzajem. Druga modlitwa wstawiennicza dotyczy konkretnej, a zarazem ponadczasowej sprawy braku jedności we wspólnocie wierzących, bo – mimo wysiłków – coraz trudniej o dialog, a coraz łatwiej o nowe konflikty.

 

Warto odwiedzić