Jezus i ja - luty 2010

01 lut 2010
Lucjan Miozga
 

Cudzołożnicy, czy nie wiecie, że przyjaźń ze światem jest nieprzyjaźnią z Bogiem? Jeżeli więc ktoś zamierzałby być przyjacielem świata, staje się nieprzyjacielem Boga. A może utrzymujecie, że na próżno Pismo mówi: Zazdrośnie pożąda On ducha, którego w nas utwierdził? Daje zaś tym większą łaskę: Dlatego mówi: Bóg sprzeciwia się pysznym, pokornym zaś daje łaskę.

Jk 4 4-6

Cudzołożnicy, czy nie wiecie, że przyjaźń ze światem jest nieprzyjaźnią z Bogiem? Jakże mocne to słowa. Tutaj nie potrzeba nic innego jak tylko w uniżeniu rozważać ich treść w odniesieniu do swojego życia!

Lucjan

Życie to nieustanna walka

"Świat jest pełen niebezpieczeństw… Tak wielu biednych ludzi, których pociąga zło, potrzebuje nieustannie pomocy widzialnej i niewidzialnej… O, powtarzam to na nowo: czy moi wybrani zdają sobie sprawę z tego, jakiego skarbu pozbawiają siebie i innych, gdy brak im wspaniałomyślności?

Nie chcę powiedzieć, że człowiek przez sam fakt, iż go wybrałem, zostaje uwolniony od swych przywar i słabości. Może on upaść, lecz jeśli się ukorzy, jeśli uzna swoją nicość i naprawi swój błąd przez drobne akty miłości i ofiary, jeśli ponownie odda się i zawierzy mojemu Sercu… przynosi Mi więcej chwały i może więcej dobrego uczynić dla ludzi, niż gdyby nie upadł.

Kiedy człowiek jest tak wspaniałomyślny, że daje Mi wszystko, czego od niego zażądam, gromadzi skarby dla siebie i ratuje od zatracenia wielu innych. Dzięki ofierze i miłości, łaski moje rozlewają się na cały świat.

Nie są ważne nędza i słabość, jednego oczekuję od ludzi - miłości… Jeżeli będziesz wierna wszystkim natchnieniom miłości, nie dam się prześcignąć w hojności. Duszę twoją wypełni pokój. Nie zostawię cię samą, a ty nawet w twojej małości będziesz wielka, gdyż to Ja będę żył w Tobie.

Dziś powiem ci tylko jedno słowo, abyś mogła w ciągu całego dnia nim się delektować: miłość nie zna przeszkód, a jeśli je spotyka, przemienia je w środki podsycające jej płomień…

Módl się, módl się… Nie zniechęcaj się, nie obawiaj się, że jesteś natarczywa, gdyż modlitwa twoja jest kluczem, który otwiera wszystkie drzwi… Czy nie wiesz, Józefo, co napisano w mojej świętej Ewangelii? Proście, a otrzymacie! 

Miłość to nie tylko powtarzanie: Kocham cię, o mój Boże! Nie, miłość działa, bo kocha, miłość czyni wszystko kochając. Chcę, abyś Mnie w ten sposób kochała, w pracy i w odpoczynku, w modlitwie i pociesze, jak i w trudzie i upokorzeniu, dając Mi nieustannie dowody tej miłości przez twoje czyny, gdyż to jest właśnie miłość.

Pragnę, byś nauczyła się wspaniałomyślności, jest ona bowiem owocem miłości. Wyjaśnię ci to później, a teraz dam ci lekcję praktyczną: w licznych napotkanych zdarzeniach będziesz widziała tylko Mnie… Kiedy więc będą ci mówić lub czynić coś, co zrani twoje serce, uśmiechnij się z miłością, tak jak gdybym to Ja mówił do ciebie….

Miłość oczyści cię i pochłonie twoje słabości. Jedynie ta forma miłości czystej i gorącej doprowadzi cię do świętości… To Ja wszystkiego dokonam…"

Największa miłość, Sacre Coeur, Wydawnictwo Michalineum 1988

 

Warto odwiedzić