Refleksja nad bullą papieża Franciszka Misericordiae vultus

13 gru 2015
ks. Marek Wójtowicz SJ
 

Jubileusz Miłosierdzia zacznie się 8 grudnia 2015 r. w uroczystość Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny, a zakończy w uroczystość Chrystusa Króla w roku przyszłym. Dla papieża Franciszka prawda o Bożym miłosierdziu jest ważna, widać to od początku jego pontyfikatu.

Bulla jest zaproszeniem do modlitwy i osobistej refleksji, a także zachętą do podjęcia dzieł miłosierdzia. Na początku dokumentu Papież ukazuje nam znaczenie jubileuszu i czasu świętowania w życiu Kościoła. Jest to okazja, by każdy chrześcijanin odkrył prawdę o Bożym miłosierdziu, które objawiło się we Wcieleniu Syna Bożego. W centrum tej refleksji jest tajemnica paschalna.

Od Soboru Watykańskiego II Kościół stara się unikać języka oskarżycielskiego wobec świata, chcąc przygarniać błądzących grzeszników i kierować ich na drogę nawrócenia. Właśnie z tego powodu „bramy miłosierdzia” nie mogą być zamknięte, czego widocznym znakiem będą otwarte Święte Drzwi w Bazylice św. Piotra w Rzymie od 8 grudnia 2015 r. Nastąpi to później w kolejnych bazylikach Rzymu, a także w katedrach i sanktuariach na całym świecie.

Ojciec Święty pragnie, by w wyznaczonych kościołach była odpowiednia ilość spowiedników przygotowanych do głoszenia słowem i czynem orędzia miłosierdzia. Pisze także o potrzebie głoszenia orędzia o Bożym miłosierdziu w duchu św. Faustyny Kowalskiej: Ta, która została wezwana do wejścia w głębokości Bożego miłosierdzia, niech wstawia się za nami i uzyska dla nas łaskę życia i chodzenia zawsze w świetle Bożego przebaczenia oraz w niezachwianej ufności w Jego miłość. To ważne, że w bulli została przywołana nasza polska mistyczka.

Papież zachęca do lektury fragmentów Pisma Świętego, które mówią o Bogu objawiającym się jako cierpliwy i miłosierny, który wieńczy nas łaską i zmiłowaniem (Ps 103), leczy złamanych na duchu (Ps 147). Jego miłosierdzie trwa na wieki (Ps 136). Franciszek cytuje także hallel, czyli hymn z Wieczerzy Pańskiej (Mt 26, 30), gdzie też jest mowa o Bożym miłosierdziu. Misją, którą Jezus otrzymał od Ojca, było objawienie tajemnicy Bożej miłości w jej pełni. Ojciec Święty podkreśla relacje Jezusa z osobami, które Go otaczały, Jego gesty nasycone miłosierdziem wobec grzeszników, biednych, wyłączonych, chorych, cierpiących. Daje również przykłady współczucia okazywanego przez Jezusa potrzebującym i wskazuje przypowieści poświęcone Bożemu miłosierdziu (o zagubionej owcy, zgubionej monecie, synu marnotrawnym, niemiłosiernym dłużniku). Wspomina o potrzebie przebaczania siedemdziesiąt siedem razy i przywołuje zachętę św. Pawła, by porzucić żale i przemoc, zło i zemstę, by słońce nie zachodziło nad naszym gniewem (por. Ef 4, 26). Błogosławieni miłosierni, albowiem oni miłosierdzia dostąpią (Mt 5, 7).

O wiarygodności Kościoła świadczy jego miłosierna postawa. W tym kontekście Papież wzywa, aby powrócić do sakramentu pojednania i głosić Boga miłosiernego. Kościół ma misję głoszenia miłosierdzia Boga, bijącego serca Ewangelii, aby w ten sposób dotknąć serce i umysł każdego człowieka (nr 12).

W bulli Ojciec Święty podejmuje refleksję o znaczeniu pielgrzymki w Roku Jubileuszowym. Życie jest pielgrzymką, a istota ludzka to homo viator – pielgrzym, który przemierza drogę aż do osiągnięcia zamierzonego celu. W tym miejscu pojawia się refleksja o wezwaniu do nawrócenia, do nieosądzania. Bóg patrzy na nasze serce i zachęca nas, byśmy umieli dostrzec dobro w każdym człowieku. Sam przychodzi, aby wybawić nas od grzechów, w których żyjemy. Możemy dostrzec Jego obecność i odczuć Jego bliskość. Papież wzywa do dawania świadectwa o Bogu, który pociesza, przebacza, daje nadzieję i który buduje tę najgłębszą komunię w Kościele.

Ojciec Święty pisze o sytuacjach trudnych, o „egzystencjalnych, peryferiach” Kościoła; o ludziach, którzy mają rany na ciele i na duszy. Zachęca, aby te rany leczyć. Przestrzega nas przed postawą obojętności, przyzwyczajenia, cynizmu: Otwórzmy nasze oczy, aby dostrzec biedę świata, rany tak wielu braci i sióstr pozbawionych godności. Poczujmy się sprowokowani, słysząc ich wołanie o pomoc. Nasze ręce niech ścisną ich ręce, przyciągnijmy ich do siebie, aby poczuli ciepło naszej obecności, przyjaźni i braterstwa. Niech ich krzyk stanie się naszym, tak byśmy razem złamali barierę obojętności, która często króluje w sposób władczy, aby ukryć hipokryzję i egoizm. A zatem, w tym Roku Jubileuszowym powinniśmy realizować uczynki miłosierdzia względem ciała i duszy. Dlatego Franciszek wzywa, żeby w każdym potrzebującym zobaczyć cierpiącego Jezusa: Jego ciało staje się znów widoczne jako umęczone, poranione, ubiczowane, niedożywione, w ucieczce…, abyśmy mogli je rozpoznać, dotknąć i pomóc z troską (nr 15).

Zdaniem Papieża miłosierdzie Boga polega na tym, że na Nim możemy zawsze się oprzeć. On jest wierny i Jego miłość tryumfuje, przeważa. Sprawiedliwością Bożą zaś jest Jego przebaczenie: Ta Boża sprawiedliwość jest miłosierdziem udzielonym wszystkim jako łaska na mocy śmierci i zmartwychwstania Jezusa Chrystusa. Nawiązując do Misterium Paschalnego, Papież zapowiada odpusty związane z Jubileuszem Miłosierdzia.

W zakończeniu bulli Misericordiae vultus papież Franciszek zachęca, by Jubileusz Miłosierdzia owocował w naszej codzienności: Z Serca Przenajświętszej Trójcy, z nieprzeniknionych głębokości tajemnicy Boga, wytryska i nieprzerwanie płynie wielka rzeka miłosierdzia.

 

Warto odwiedzić