AM w czynie

 

Moc wstawiennictwa

30 sie 2011
wierny czciciel

Chcę podziękować Sercu Pana Jezusa za otrzymaną łaskę, o którą modliłem się gorąco za wstawiennictwem S.B. Rozalii Celakówny. Wielokrotnie doświadczał jej pomocy mój tata, który często znajdował się w ciężkim stanie zdrowia, zagrażającym utratą życia. Zawsze jednak wracał do sił, co przypisuje modlitwie, którą – o czym jestem głęboko przekonany – w intencji mojego taty zanosiła do Boga Rozalia Celakówna.

Przestała palić

30 sie 2011
wdzięczna Anna

Chciałabym opisać łaskę otrzymaną od Pana Boga za wstawiennictwem S.B. Rozalii Celakówny. Mama moja ma 81 lat i przez blisko 60 lat, a więc całe dorosłe życie, paliła papierosy. Moja siostra Barbara, mieszkająca z mamą, opiekuje się nią. Basia bardzo źle znosiła nałóg mamy i konieczność wdychania dymu z papierosów. Wiosną zamówiła ona Msze św. gregoriańskie za duszę śp. dziadka. Ja również uczestniczyłam w tych Mszach św., po których wystawiany był Najświętszy Sakrament.

Natychmiastowa poprawa

30 sie 2011
Barbara

Najświętsze Serce Pana Jezusa udzieliło nam łaski za przyczyną S.B. Rozalii, o którą to łaskę w pokorze wielkiej i ufności prosiłam, wierząc, że własnymi siłami niczego nie zdołam dokonać. Chodziło o wnuka Pawła, który ma 18 lat i chodzi do klasy maturalnej. Od pewnego czasu nie było możliwości porozumienia się z nim. Pod wpływem nowo poznanych przez siebie ludzi zmienił swoje postępowanie w bardzo radykalny sposób.

Dziękuję za uzdrowienie córki

30 sie 2011
wdzięczna matka

W grudniu w 2009 r. moja córka wyzdrowiała z ciężkiej grypy dzięki modlitwom do S.B. Rozalii. Zamówiłam Mszę św. o uzdrowienie za jej przyczyną. Córka po kilku dniach została odłączona od respiratora i po dalszym leczeniu wróciła do domu. Dziękuję Bogu i Maryi za uzdrowienie córki. Sama mam chore nerki i od pięciu miesięcy dołączam modlitwę także w swojej intencji. Wierzę, że Rozalia również w tym mi pomoże.

Listy z Syberii - Usole

30 sie 2011
wdzięczne Siostry Karmelitanki z Usola

U nas w Usolu ciągle kontynuujemy prace budowlane. W tym roku pragniemy wybudować schody i zrobić wejście do kaplicy, klasztoru, części gościnnej i części klauzurowej. Jest to spore przedsięwzięcie, gdyż ze względu na zimowe mrozy i wiatry trzeba wybudować również werandy, a przynajmniej wiatrołapy. Być może nie uda się wszystkiego zrobić do zimy, ale jesteśmy pełne nadziei, że to, co najistotniejsze na ten rok, zdążymy.

Listy z Syberii - Oziornoje

30 sie 2011
Siostry Karmelitanki z Oziornoje

Krajowy Sekretariat AM nawiązał kontakt z drugą misyjną wspólnotą Sióstr Karmelitanek – tym razem w Kazachstanie, w Oziornoje. Dotąd utrzymywaliśmy więź z Karmelitankami w dalekiej Syberii, w Usolu. Łączy nas troska o rozwój Królestwa Jezusa. Siostry Karmelitanki swoją modlitwą i ofiarą ożywiają serca ludzi w kraju, który tak brutalnie poddawano ateizacji. Za wszelką cenę usiłowano wyrwać z serc Rosjan wiarę w Boga. Obecność Sióstr jest obecnością Kościoła. Swym życiem oddanym Bogu dają świadectwo, że istnieje inny, duchowy świat, umożliwiając ludziom udział w rekolekcjach, skupieniach i rozmowach o wierze i istnieniu Boga, który jest Miłością.

Rekolekcje w Gliwicach

02 cze 2011
Maryla i Lucjan Miozgowie

W dniach 25-26 II br. odbyły się w Gliwicach, w parafii Matki Boskiej Kochawińskiej, rekolekcje dla członków AM. Prowadził je o. Ryszard Machnik SJ z Krajowego Sekretariatu AM. Temat rekolekcji brzmiał: Twoje pragnienia a oczekiwania Jezusa.

Apostolstwo Modlitwy w Dębicy

02 cze 2011
Józefa Madejska

W 1991 r. dziewięcioosobowa grupa AM rozpoczęła swoje spotkania modlitewne przy kościele św. Jadwigi w Dębicy. W 1996 r. nastąpiła rejonizacja parafii. Apostolstwo Modlitwy ze względu na lokalizację Kościoła pw. Świętego Ducha zostało przyłączone do parafii Matki Bożej Anielskiej. W tym samym roku AM otrzymało opiekuna, którym został ks. Janusz Drożdż, a grupę modlitewną AM prowadziła animatorka Julia Bosowska.

Rozalia wysłuchuje prośby

01 kwi 2011
wdzięczna matka

Chcę podziękować Najświętszemu Sercu Jezusa i Niepokalanemu Sercu Maryi za uzdrowienie mojej córki z choroby nowotworowej. Od pierwszych dni tej okrutnej choroby, gdy tylko otrzymałam nowennę, zaczęłam się gorąco modlić za wstawiennictwem S.B. Rozalii Celakówny o uzdrowienie mojego dziecka. Wraz ze mną modliły się najbliższe mi osoby. Po całorocznym leczeniu choroba ustąpiła i moja córka jest zdrowa, chociaż według opinii lekarzy jej dni były policzone. Jako wierząca matka jestem Panu Bogu bardzo wdzięczna za tę łaskę.

Zawierzyć w trudnej sytuacji

01 kwi 2011
Ewelina

Mam na imię Ewelina, jestem mężatką. Na pielgrzymce czytałam książkę o Rozalii Celakównie. Dlatego gdy znalazłam się w trudnej sytuacji, zwróciłam się do niej o pomoc. Dziś chciałabym Bogu podziękować za łaskę, którą otrzymałam za wstawiennictwem Rozalii. Pragnę, aby moje świadectwo przyczyniło się do wyniesienia jej na ołtarze. Mocno wierzę, że to Rozalia wstawiła się za mną.

Strony