ks. Robert Więcek SJ
Słowo „skrucha” pochodzi od czasownika „skruszeć”. Przestać być kamieniem. Pojawia się prorockie wołanie o tym, że Bóg uczyni nasze serca z ciała, że weźmie serca z kamienia. Oto bowiem z reguły (DN 158-160), gdy widzimy ból i cierpienie drugiego człowieka, to jesteśmy „poruszeni” – kruszejemy! Bo i o takim wymiarze poruszeń mówić możemy, a za przykład podać to, co stało się z sercem Szawła z Tarsu u bram Damaszku.