Dla dzieci

 

Rekolekcje

28 lut 2015
Mikołaj Świerad

Zimny wiatr pędził po ulicy strzępy śmieci. Śnieg stopniał, odsłaniając tu i ówdzie nieczystości, i maszerujący do szkoły Ernest mimo woli przypomniał sobie, jak kilka dni temu Cyprian, chcąc przypodobać się największemu w klasie łobuzowi Kacprowi niby dla zabawy wyrzucił papierek po gumie do żucia na chodnik. Smutne było to, że zły przykład dzieciom często dawali sami dorośli.

Jestem chory

28 lut 2015
Mikołaj Świerad

W korytarzu zgasło światło, a chwilę potem skrzypnęły wejściowe drzwi. To rodzice. Wychodzą do pracy. Moje ucho łowi jeszcze niknące odgłosy ich kroków na klatce schodowej. Brat wyszedł na lekcje już wcześniej. Dziwnie cicho robi się teraz w tym gwarnym na co dzień mieszkaniu. Do wieczora będę sam. I pod żadnym pozorem nie wolno mi nikomu otwierać.

Orszak Trzech Króli

05 sty 2015
Mikołaj Świerad

– Prędzej, Bartek, spóźnimy się – powiedział tata. Włożył ramię w drugi rękaw zimowego płaszcza i idąc, zaczął zapinać guziki. Zamykane auto zamrugało kierunkowskazami na pożegnanie. Dominik oraz mamusia z Kają szli tymczasem powoli tam, gdzie gęstniał tłum. Lada chwila z głównego placu miasta miał ruszyć doroczny Orszak Trzech Króli.

Porządek radości

13 gru 2014
Mikołaj Świerad

Łucja z niecierpliwością spoglądała na zegarek, wyczekując powrotu taty. Tak chciałaby, żeby wreszcie przyjechał. Przecież obiecał jej kupić ten kalendarz! Jej pierwszy w życiu adwentowy kalendarz!

Pradziadkowe wspomnienia

09 lis 2014
Mikołaj Świerad

– Mój dziadek budował to miasto – mawiał czasem tata, kiedy przecinali duży plac, na którym zbiegały się główne ulice lub mijali jakieś osiedle z połowy ubiegłego stulecia, ukryte teraz za drzewami. Dziś znów tak powiedział, akurat w chwili, gdy koła tramwaju zazgrzytały głośno na rozjazdach. Był 1 listopada. Jeśli mieszka się w dużym mieście, tego dnia na cmentarz najlepiej dojechać publicznym transportem.

Obrazek w portfelu

31 paź 2014
Mikołaj Świerad

Trzech urwisów – Filip, Łukaszek i jeszcze jeden z równoległej klasy umówiło się, że kupią sobie na przerwie w szkolnym sklepiku cukierki na spółkę. Zajęli kolejkę tuż za Danielem i stojąc w niej, bezustannie się poszturchiwali.

Jak w przypowieści o talentach

24 wrz 2014
Mikołaj Świerad

– Kto śpiewa tę piosenkę? – spytał tata, odgrzewając kolację. Często tak robił, zwłaszcza, jeżeli w radiu emitowano właśnie jakiś znany utwór. Wiktoria zawahała się, lecz po drobnej podpowiedzi od razu sobie przypomniała.

List z wakacji

03 wrz 2014
Wasza Hania

Kochana Babciu, Drogi Dziadku!

Tak, jak obiecałam, piszę kolejny list. Siedzę teraz przy swoim biurku, w domu. Minęło trochę czasu, odkąd ostatnio tu byłam, i na pewno sporo się wydarzyło, bo najpierw razem z Jasiem odwiedziliśmy babcię Halinkę, a potem pojechaliśmy z rodzicami na długo oczekiwane wakacje nad morze. Mamy nadzieję, iż dotarła do Was kartka pocztowa.

W jakim to stylu?

01 sie 2014
Mikołaj Świerad

Zaraz po zakończeniu roku szkolnego rodzice zawieźli dzieci na wieś; pierwszy tydzień wakacji miały spędzić u dziadków. Fajnie było odpoczywać w ich zacisznym domu, z dala od dusznego miasta, jednak tego lata Lena i Paweł żyli całkiem innymi planami. Pod koniec lipca jadą na prawdziwe, zagraniczne wakacje. To dopiero atrakcja!

Na skróty

24 cze 2014
Mikołaj Świerad

W centrum miejscowości otworzyli właśnie nową kawiarnię, więc Mirek z siostrą postanowili sprawdzić, czy serwują tam dobre lody. Wzięli rowery – na nogach nie chciało im się iść. Lody wyglądały apetycznie, ale te w pucharkach były zbyt drogie, kupili zatem zwykłe, na patyku i od razu ruszyli w drogę powrotną. Mirek za wszelką cenę chciał zdążyć na retransmisję meczu piłki nożnej z mistrzostw świata. W prawej ręce trzymali kierownice, w lewej lody.

Strony