17. Niedziela zwykła;
Ewangelia według św. Jana 6, 1-15
Zrobić krok naprzód – nie w ciemność, ale dlatego, że oglądamy znaki, jakie czyni Pan dla tych, co chorowali. Rozglądaj się wokół, a zobaczysz owe „znaki”.
„Potrzebujemy «ekologii serca», na którą składają się odpoczynek, kontemplacja i współczucie. Wykorzystajmy do tego okres letni!” – powiedział w niedzielę 18 VII 2021 roku papież Franciszek w rozważaniu przed modlitwą „Anioł Pański”.
Gdy Eliasza zakrył wir powietrzny, Elizeusz został napełniony jego duchem. Za dni swoich nie lękał się [żadnego] władcy i nikt nie osiągnął nad nim przewagi. Nic nie było zbyt wielkie dla niego i w grobowym spoczynku ciało jego prorokowało. Za życia czynił cuda i przy śmierci jego działy się rzeczy przedziwne. Syr 48, 12-14
Wielkanocne Orędzie opiera się na dwóch kolumnach: Bóg ocalił Skazanego, Wyszydzonego, Torturowanego i Ukrzyżowanego; jednocześnie Zmartwychwstały jest jako Wywyższony rzeczywiście Chrystusem dla swojego ludu i jest nam – co prawda niewidzialnie – bliski, pomagając i chroniąc.
Ojciec Święty Franciszek w rozważaniu przed niedzielną modlitwą „Anioł Pański” (04. VII. 2021) zachęcił do otwartości oczu i serc „na zadziwienie, na niespodzianki Boga, na Jego pokorną i ukrytą obecność w codziennym życiu”. Papież przestrzegł także, że „bez otwartości na nowość a zwłaszcza otwartości na niespodzianki Boga, bez zadziwienia, wiara staje się nudną litanią, która powoli wygasa i staje się to nawykiem, nawykiem społecznym.”
14. Niedziela zwykła; 1 VII 2021
Ewangelia według św. Marka 6, 1-6
Przyzwyczajenie jest więzieniem duszy – słowa te przypisuje się św. Augustynowi. Owszem, są także dobre przyzwyczajenia, ale uparte trwanie i przy nich też staje się z czasem więzieniem.
Najpoważniejszą chorobą w życiu nie jest rak, gruźlica czy obecna pandemia, ale brak miłości, niezdolność do kochania – mówił papież Franciszek (27 VI 2021) w rozważaniu przed południową modlitwą Anioł Pański.
13. Niedziela zwykła;
Ewangelia według św. Marka 5, 21-43
Mamy ojca, przełożonego synagogi, imieniem Jair i kobietę cierpiącą od lat. Ten pierwszy przychodzi i wstawia się za swoim dzieckiem. Ta druga przychodzi i wstawia się za siebie. To modlitwa wstawiennicza, której istotą jest niesienie pomocy – odkrycie swej i innych bezradności i przyjście z tym do Boga. Wstawiennik już zderzył się ze ścianą niemożliwości.