Rok w blasku Matki Bożej Fatimskiej

10 gru 2016
ks. Marek Wójtowicz SJ
 

W 2017 r. przeżywać będziemy w Kościele 100. rocznicę objawień Matki Bożej w Fatimie (Portugalia), jakie wydarzyły się od 13 maja do 13 października 1917 r. Świadkami tych niezwykłych spotkań była trójka pastuszków z Cova da Iria (Doliny Pokoju): bł. Hiacynta, bł. Franciszek i Służebnica Boża Łucja.

Jak dzisiaj w szybko zmieniającym się świecie mówić o tajemnicach fatimskich przekazanych przez Maryję? A jednak trzeba wciąż na nowo zastanawiać się nad przesłaniem Bożej Matki sprzed stu laty, które rozjaśnia naszą relację z Bogiem.

 

Wsłuchana w Słowo

Maryja jest „pełna łaski”, bo duszą i ciałem należy do Boga. On obdarzył Ją specjalnym przywilejem, na mocy którego była uwolniona od grzechu pierworodnego i jego skutków, jakie dotknęły cały rodzaj ludzki. Dzięki Bożej interwencji Jej Niepokalane Serce było czyste i wewnętrznie zintegrowane. Maryja nie doświadczała żadnego „pęknięcia”, które św. Paweł opisał w człowieku pragnącym dobra, a czyniącym zło (por. Rz 7, 14-25). Z wiarą i ufnością przyjęła wolę Boga oznajmioną Jej przez Archanioła Gabriela. Dzięki Jej „tak” dokonała się tajemnica Wcielenia Syna Bożego. Ojciec Niebieski przygotował godne mieszkanie Jezusowi. Maryja zgodziła się, by w historię zgnębionej i zagubionej ludzkości wszedł Bóg-Człowiek, Jezus Chrystus, nasz Pan i Zbawiciel.

Maryja jest niedoścignionym wzorem pełnego zaufania Bogu dla całej wspólnoty Kościoła. Ona uczy, jak mamy stawać się słuchaczami Słowa Bożego. Zachęca nas do postawy czuwającej, do wewnętrznego wyciszenia, by w porę usłyszeć Słowo, jak rozmodlone dzieci z Fatimy – Hiacynta, Franciszek i Łucja.

 

Nadzieja dla grzeszników

Maryja także dzisiaj – dzięki nadal aktualnemu przesłaniu z Fatimy – wzywa do żywej wiary, nadziei i miłości. Zachęca nas do codziennego odmawiania różańca, do podjęcia pokuty w intencji nawrócenia grzeszników, którym grozi piekło. Ona uczy, jak zawierzyć swoje życie Bogu w Trójcy Świętej Jedynemu. W Fatimie przypomniała, że w każdej sytuacji życia możliwa jest duchowa przemiana i nawrócenie. Trzeba tylko otworzyć się na działanie Boga i w odpowiedzi na Jego przebaczenie i miłość podjąć trud cierpliwego powrotu do Stwórcy na drodze modlitwy i pokuty. Rozważając przesłanie Niepokalanej z Fatimy, prośmy Boga o łaskę odczucia głębokiego wstydu z powodu naszych grzechów i niewierności względem kochającego nas Ojca w niebie. Matka Boża cierpliwie prowadzi nas na drogę nawrócenia.

 

Wzór dla Kościoła

Maryja pragnie być dla każdego ucznia Jezusa Nauczycielką wiary, o czym przypomniał św. Jan Paweł II w encyklice Redemptoris Mater (nr 25-28). Matka Boża może być dla Ludu Bożego Przewodniczką wskazującą drogę, która jest przed nami. Ona uczy nas prostoty, jaka Ją cechowała, gdy mieszkała razem z Jezusem i Józefem w nazaretańskim domu. Maryja jest dla nas przykładem dyskretnej służby. Widzimy Ją, jak z pośpiechem udaje się do Ain Karim, by wesprzeć Elżbietę oczekującą na narodziny Jana Chrzciciela. Maryja osłania wszystkich ochrzczonych płaszczem swej matczynej opieki, broniąc nas przed zakusami złego ducha. Niepokalana dodaje nam odwagi, byśmy także we współczesnym świecie byli wierni Jezusowej Ewangelii. Dzięki Jej wstawiennictwu mamy bronić nasze rodziny przed zgubnym wpływem bezbożnych ideologii.

Kardynał Henri de Lubac SJ w książce Medytacje o Kościele tak pisał o związkach Maryi z Kościołem: Jeśli Kościół jest dziewiczą oblubienicą o niezachwianej wierności, to i Maryja, będąc „najwierniejszą duszą Kościoła, jest taką oblubienicą w prawdziwym tego słowa znaczeniu” (...). Jeśli Kościół do tego stopnia zjednoczony jest z Duchem Świętym, że podobnie jak On oznaczany bywa symbolem gołębicy, to i Maryja dzieli z nim ten przywilej. Maryja jest tak samo sakramentem Jezusa Chrystusa, a Jej serce stanowi żywą Ewangelię. Tak Kościół i Maryja jest wierną dziewicą i niepokalaną.

 

Sens życia z Maryją

Im trudniej nam odnaleźć sens życia w hałaśliwym i niespokojnym świecie, tym bardziej potrzeba gorliwych chrześcijan, którzy będąc zakorzenieni w Bogu, z nadzieją patrzą w przyszłość. Wierzący w Chrystusa wiedzą, że ich życie ma swój początek i kres w miłosiernym Bogu. Dlatego nie troszczą się zbytnio o swoje życie i nie są skoncentrowani na sobie. Chętnie dzielą się dobrami materialnymi z innymi i nie żałują czasu spędzonego przy łóżku chorej czy samotnej osoby, by ją pocieszyć.

Każdy z nas powołany jest, by razem z Jaśniejącą Panią z Fatimy wielbić Boga za dzieło odkupienia. Mamy nadal to czynić, uczestnicząc w duchowej walce, jaka toczy się w świecie (por. Ef 6, 10-20). Maryja Niepokalana walczy w tej wielkiej batalii o godność i zbawienie wieczne każdego człowieka. Czy możemy się ociągać, by razem z Nią i dzięki Jej wstawiennictwu zwyciężać zło i Szatana, który czai się, aby nas zgubić?

Przesłanie Maryi z Fatimy może być dla nas zachętą, by z jeszcze większym niż dotąd entuzjazmem zaczerpnąć ze źródła łaski, idąc do spowiedzi i przystępując do Komunii św. Maryja uczy nas, jak wychwalać Boga naszym życiem, wyśpiewując jak Ona hymn Magnificat. Ona zaprasza nas, by odnajdywać źródło prawdy i piękna w Bogu. Przypomina, że dobre słowa – za którymi powinny iść także czyny – rodzą się w ciszy serca uspokojonego przy kochającym nas Ojcu w niebie.

Papież Jan Paweł II modlił się w Fatimie 13 maja 1991 r.: Monstra te esse matrem! Tak, nie przestawaj okazywać, żeś jest Matką wszystkich, świat bowiem potrzebuje Ciebie. Nowa sytuacja narodów i Kościoła wciąż pozostaje chwiejna i niepewna. Wciąż jeszcze istnieje niebezpieczeństwo, że miejsce marksizmu zająć może ateizm w innej postaci, który wychwalając wolność, zmierza do zniszczenia samych korzeni moralności ludzkiej i chrześcijańskiej.

 

Przeczytaj także

Warto odwiedzić