Bł. Jan Paweł II o modlitwie

02 paź 2012
Redakcja
 

Kościół się modli, Kościół chce się modlić, pragnie być na posłudze tego najprostszego i zarazem najwspanialszego daru ducha ludzkiego, jakim jest modlitwa. Modlitwa jest rzeczywiście pierwszym wyrażeniem wewnętrznej potrzeby człowieka, pierwszym warunkiem autentycznej wolności ducha.

Kościół modli się i pragnie się modlić, aby móc usłyszeć wewnętrzny głos Ducha Bożego, by On sam mógł w nas i wraz z nami wypowiadać się wzdychaniem niewymownym całego stworzenia. Kościół modli się i chce się modlić, aby odpowiedzieć na potrzeby głębin serca człowieka, który niekiedy jest jakby przytłoczony i ograniczony przez warunki i wydarzenia codziennego życia, przez doczesność, przez słabość i grzech, przez przygnębienie życiem, które wydaje mu się czymś bezsensownym. Modlitwa nadaje sens całemu życiu, w każdym jego momencie i w każdej okoliczności.

Nie ustawajcie w modlitwie! Trzeba się zawsze modlić, a nigdy nie ustawać (por. Łk 18,1), powiedział Pan Jezus. Módlcie się i kształtujcie przez modlitwę swoje życie. „Nie samym chlebem żyje człowiek” (Mt 4,4) i nie samą doczesnością, i nie tylko przez zaspokojenie doczesnych materialnych potrzeb, ambicji, pożądań, człowiek jest człowiekiem… „Nie samym chlebem żyje człowiek, ale wszelkim słowem, które pochodzi z ust Bożych”. Jeśli mamy żyć tym słowem, słowem Bożym, trzeba „nie ustawać w modlitwie”. Może to być nawet modlitwa bez słów.

Wśród zwykłych ludzkich zajęć nie możemy zatracić łączności z Chrystusem. Potrzebne nam są specjalne momenty przeznaczone wyłącznie na modlitwę. Modlitwa jest niezbędna zarówno w życiu osobistym, jak i w apostolacie. Nie może być autentycznego świadectwa chrześcijańskiego bez modlitwy. Ona jest źródłem natchnienia, energii, odwagi w obliczu trudności i przeszkód; jest źródłem wytrwałości i umiejętności podejmowania inicjatywy z nowymi siłami.

Z książki Wypłyń na głębię, Pelplin 2010 r.
s. 112, 113, 114-115

 

Przeczytaj także

Warto odwiedzić