Wspominana dziś w liturgii tajemnica naszej wiary zamyka ziemskie życie Jezusa. Ogarnia nas radość, bowiem na początku Eucharystii modlimy się: Wszechmogący Boże (…) spraw, abyśmy pełni świętej radości składaliTobie dziękczynienie…
Jezus, odchodząc do Ojca, obiecuje uczniom Ducha Świętego Pocieszyciela. W języku greckim określany jest On słowem parakletos, co etymologicznie oznacza „wezwany obok”.
Są ludzie, którzy lubią zmiany i chętnie wyruszają na podbój, w nieznane. Ale aby móc się przygotować do wyprawy, trzeba mieć gdzie wracać, trzeba mieć swoje miejsce.
Na początku dobrze jest uświadomić sobie charakter miejsca, w którym były gromadzone owce. W owczarni znajdowały się owce wielu właścicieli. Przez noc pozostawione były pod opieką strażnika, który był za nie odpowiedzialny.
Bądź uwielbiony, Panie mój, Jezu Chryste,za to, że już wcześniej zapowiedziałeś swoją śmierć, a w czasie Ostatniej Wieczerzy cudownie przemieniłeś chleb w swe chwalebne Ciało i łaskawie rozdzieliłeś Apostołom na pamiątkę swej drogocennej Męki; że obmywając swymi świętymi i czcigodnymi dłońmi ich stopy, dałeś najdoskonalszy wzór pokory.
Główną formą modlitwy praktykowaną przez wiernych jest modlitwa błagalna. Na drugim miejscu znajduje się modlitwa dziękczynna. Ale jest jeszcze modlitwa uwielbienia, która jest najmniej wśród wiernych znaną, a jednocześnie to właśnie ona jest najbardziej miła Bogu.