Tajemnica Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Marii Panny

11 gru 2022
ks. Marek Wójtowicz SJ
 

Rozważmy świętość Matki Bożej w tajemnicy Jej Niepokalanego Poczęcia. Jest to tajemnica wybrania, wyjątkowej łaski Pana, na którą Ona otwarła się wielkodusznie całym sercem.

Od samego początku Bóg przygotował Ją, by – dzięki uwolnieniu od skazy grzechu pierworodnego – stała się godną, ażeby być Matką Jezusa, naszego Zbawiciela. Zapowiedź o Jej wybraniu zabrzmiała już na samym początku historii zbawienia, zaraz po grzechu pierwszych rodziców, którego skutki obciążyły całą ludzkość. Odtąd serce człowieka nie jest zdolne, by całkowicie otworzyć się na Boga. Wprowadzam nieprzyjaźń pomiędzy potomstwo twoje i potomstwo niewiasty - oto zapowiedź Boga pełna nadziei o Tej, która miała wydać błogosławiony owoc.

Szatan, oskarżyciel ludzi, zasiał w sercu człowieka nieufność, postawę niedowierzania Bogu. To zły duch wlewa w nasze serca zwątpienie, gdy zaczynamy pytać: „Czy rzeczywiście Bóg chce dobra dla mnie?”. A może także poza Nim człowiek może być szczęśliwy? Człowiek w pewnym momencie historii zwątpił w dobroć Boga i przestał wsłuchiwać się w Jego Słowo rodzące prawdziwe życie w nas.

Opis grzechu z Księgi Rodzaju (por. Rdz 3, 1-24) jest dla każdego z nas przypomnieniem, że człowiek jest bezsilny, by o własnych tylko siłach wyrwać się z więzów grzechu. Co więcej, często nie może on dostrzec i odczuć, gdzie leży jego własna odpowiedzialność w tym złu, z którym się tak często solidaryzuje i którego zarazem sam pada ofiarą.

 

Zasłuchana

Zauważmy, jakże inna jest postawa Maryi, która dzięki Bożemu wybraniu i umiłowaniu była zasłuchana w Jego Słowo. Ona Je przyjęła i dzięki mocy Ducha Świętego stała się Matką Jezusa. Dlatego Maryja uczy nas, jak owocnie mamy słuchać Słowa Bożego i rozważać Je tak, by stawało się duchowym pokarmem w naszym życiu. Maryja jest podobna do wspaniałej gotyckiej katedry, której przestrzeń wypełniona jest milczeniem i ciszą dyskretnie oddającą chwałę Bogu.

Maryja, dzięki specjalnej łasce Pana, stała się „nowym stworzeniem”, wyzwolonym z grzechu i śmierci. Ona jest znakiem, że Bóg naprawdę odnowił już świat i człowieka. W taki oto sposób Bóg pokazuje nam, że dla Niego wszystko jest możliwe. On jest wierny swojej odwiecznej miłości do człowieka, dlatego może nawet z sytuacji grzechu, niewierności i zła wyprowadzić wiele dobra. Nasze grzechy oraz to wszystko, co nas zniewala, co nosi znamiona śmierci i czyni nas smutnymi, a nawet zrozpaczonymi - może stać się błogosławioną winą i sytuacją, z której Bóg wyprowadza dobro. On jest mocen strącić władców z tronu, a wywyższyć pokornych, którzy pragną nawrócić się do Niego.

Wobec tego szczególnego wybrania Maryja doświadcza wielkiej radości i dlatego błogosławi Pana, chwali Boga za wielkie rzeczy, których dokonał dla zbawienia świata. Maryja uczy nas, jak wielbić Boga i jak usuwać z naszego serca smutek, który świadczy o naszej małej wierze i sercu wciąż za mało hojnym, bo tylko na siebie liczymy… Oby Maryja stawała się bardziej obecna w naszym życiu duchowym. To Ona prowadzi nas na drogi świętości. Jej życie i pełne pokory mówienie Bogu „tak”, uczy nas, by każdego dnia być gotowym na przychodzenie Trójcy Świętej do naszego życia. Bóg pragnie uczynić z naszego serca swoją świątynię; chce zamieszkać w nas, byśmy owocowali dobrymi czynami.

To pragnienie świętości i realizowanie jej dzień po dniu wymaga od nas wytrwałości oraz cierpliwego słuchania Boga i otwierania się na Jego łaskę. To dzięki wstawienniczej pomocy Niepokalanej możemy szukać w naszym życiu tego, co w górze jest, co od Boga pochodzi i jest Jego darem pomnażającym w nas życie szczęśliwe, bo wieczne.

 

Wzór dla Kościoła

Takiej postawy potrzeba dzisiaj całemu Kościołowi. Otwierajmy zatem się na Bożą łaskę, na dar świętości oraz na moc, która się objawia w sercach pokornych, cichych i posłusznych. Wielu świętych i wybitnych ludzi Kościoła powierzało Bogu za pośrednictwem Maryi wiele trudnych spraw, i nigdy się na Niej nie zawiedli, otrzymując w stosownym czasie pomoc. Wystarczy tutaj wspomnieć św. Maksymiliana, bł. Prymasa Stefana Wyszyńskiego oraz św. Jana Pawła II.

Także my sami, jeśli chcemy, by wzrastało w nas i w naszym otoczeniu Królestwo Boże, powierzmy się w ufnej modlitwie Niepokalanej. Niech Ona wyprasza nam - głodnym i spragnionym Boga - łaskę Jego Obecności w naszym życiu. Oby uczyła nas wierności Panu Jezusowi oraz uważnego słuchania Bożego Słowa, byśmy - jak Maryja - każdego dnia radosnym sercem śpiewali Magnificat Panu wszelkiego stworzenia. Podczas modlitwy Anioł Pański, 8 grudnia 2009 r., tak o Matce Bożej mówił papież Benedykt XVI: Jakże ogromna to radość mieć za matkę Maryję Niepokalaną! Ilekroć doświadczamy naszej słabości i słyszymy podszepty zła, możemy zwrócić się do Niej, a nasze serce otrzyma światło i umocnienie. Także pośród życiowych prób, burz, które sprawiają, że chwieją się wiara i nadzieja, pomyślmy, że jesteśmy Jej dziećmi i że korzenie naszego życia zanurzone są w nieskończonej łasce Boga. Sam Kościół, choć narażony jest na negatywne wpływy świata, w Niej zawsze znajduje gwiazdę wskazującą drogę, by mógł trzymać się kursu wyznaczonego mu przez Chrystusa. Maryja jest bowiem Matką Kościoła, jak uroczyście ogłosili papież Paweł VI i Sobór Watykański II. Dlatego gdy składamy Bogu dziękczynienie za ten wspaniały znak Jego dobroci, zawierzmy Niepokalanej Dziewicy każdego z nas, nasze rodziny i wspólnoty, cały Kościół i cały świat.

 

Warto odwiedzić