Świadectwo

17 wrz 2013
Ojciec Jerzy
 

Gdybym Ja wydawał świadectwo o sobie samym, sąd mój nie byłby prawdziwy. Jest przecież ktoś inny, kto wydaje sąd o Mnie; a wiem, że sąd, który o Mnie wydaje, jest prawdziwy. J 5, 31-32

Różne mogą być świadectwa o ludziach, sprawach, wydarzeniach, historii. Różna jest ich wartość i wiarygodność. Bez wątpienia najmniejszą wartość ma świadectwo, jakie ktoś daje sam o sobie. Wiadomo, że będzie się starał przedstawić w jak najlepszym świetle, podkreślając swoje dobre cechy, a pomijając czy wybielając to co niewygodne. Świadectwo o człowieku mogą też dać inni ludzie. Jednakże i to świadectwo jest mało wiarygodne, podporządkowane różnym emocjom i interesom. W takim przypadku prawda może zostać podporządkowana lękowi albo chęci przypodobania się osobie, o której się świadczy. Ludzi można też zwieść, udając lepszego niż się jest w rzeczywistości. Innym rodzajem świadectwa są dokumenty, które potwierdzają albo zaprzeczają ludzkim opiniom. Wiemy jednak, że je także można wykorzystać tak, jak się chce: niewygodne można zniszczyć, a opublikować jedynie te, które potwierdzają jakąś z góry ustaloną tezę. Niewątpliwie największą wartość ma świadectwo faktów, które każdy zainteresowany może zobaczyć i osobiście ocenić.

W Ewangelii wszystkie te świadectwa Jezus przystawia do Siebie. Sam o sobie nie chce wydawać świadectwa. Dlatego mówi: Gdybym Ja wydawał świadectwo o sobie samym, sąd mój nie byłby prawdziwy.

Nie wystarcza Mu też świadectwo dawane przez człowieka, nawet tak świętego jak Jan Chrzciciel: Wysłaliście poselstwo do Jana i on dał świadectwo prawdzie. Ja jednak nie zważam na świadectwo człowieka (J 5, 32-33). Wie też Jezus, jak trudno jest ludziom przyjąć świadectwo Biblii: Badacie Pisma, ponieważ sądzicie, że w nich zawarte jest życie wieczne; to one właśnie dają o Mnie świadectwo. A przecież nie chcecie przyjść do Mnie, aby mieć życie (J 5, 39-40). Dlatego Jezus pragnie, abyśmy naszą wiarę w Niego oparli na faktach, czyli na Jego słowach i czynach: Są to dzieła, które Ojciec dał Mi do wykonania; dzieła, które czynię, świadczą o Mnie, że Ojciec Mnie posłał. Ojciec, który Mnie posłał, On dał o Mnie świadectwo (J 5, 36-37). Trzeba mieć oczy szeroko otwarte, by te dzieła dostrzegać, i trzeba mieć dość pokornej wiary, by nas one zbliżały do Jezusa.

 

Przeczytaj także

o. Ibrahim Al Sabbagh, franciszkanin
o. Ibrahim Al Sabbagh
ks. Stanisław Groń SJ
ks. Stanisław Łucarz SJ
Papież Franciszek
Papież Franciszek

Warto odwiedzić