Duch Święty objawia Ojca i kształtuje na podobieństwo Jezusa - 12 VI 2022

12 cze 2022
ks. Tadeusz Hajduk SJ
 

Uroczystość Trójcy Przenajświętszej;
Ewangelia według św. Jana 16, 12-15

Uroczystość Najświętszej Trójcy może pomóc nam wniknąć bardziej w istotę naszej relacji do Boga, który przychodzi do nas jako Ojciec, jako Jego Syn i jako Duch Święty.

Tajemnica Trójcy Świętej stanowi centrum tajemnicy wiary i życia chrześcijańskiego. Tylko sam Bóg, objawiając się, może nam pozwolić poznać się jako Ojciec, Syn i Duch Święty (KKK 261).

W wieczerniku - tuż przed pójściem na mękę - Pan Jezus przekazuje uczniom ważną prawdę o tym, że nie są oni jeszcze w stanie przyjąć wszystkiego z tego, co miałby im do przekazania. Nie oznacza to jednak ze zostaną tego pozbawieni. Przyjdzie czas, gdy dojrzeją do otwarcia się na te prawdy i stanie się to dzięki Duchowi Świętemu, który będzie ich prowadził do pełni prawdy. Ta prawda będzie zapewne dotyczyła wielu trudnych spraw, na które w tym momencie nie są oni jeszcze przygotowani.

Czy jesteśmy otwarci na Ducha Świętego, który pozwala nam poznać prawdę o Bogu i prawdę o nas samych? Czy odkrywamy dzięki Niemu Boga jako Ojca, a siebie przeżywamy jako Jego umiłowane dzieci?

Rola Ducha Świętego nie ogranicza się do bycia nauczycielem dla uczniów Jezusowych. On również przez to, co czyni z uczniami i przez nich w świecie, oddaje chwałę Jezusowi. Można by powiedzieć, że im bardziej uczniowie żyją prawdą objawioną im przez Ducha, tym mocniej upodabniają się do Osoby Jezusa, a przez to tym większa jest Jego chwała w świecie. Duch Święty biorąc z Jezusa i udzielając tego Jego uczniom, kształtuje ich na Jego podobieństwo, i to przynosi chwałę Jezusowi.

Czy pozwalamy się tak kształtować Duchowi Świętemu, że nasze życie jest nieustanną chwałą oddawaną Bogu? Gdzie ludzie dostrzegają w nas oblicze Jezusa i przez to Jemu oddają chwałę?

Jezus jest mocno przekonany o swojej bliskości z Ojcem, o tak wielkiej z Nim zażyłości, że to wszystko, co do Ojca należy, jest również i Jego własnością. I zapewne Jezus korzysta z tego wszystkiego dla misji, jaką Mu Ojciec wyznaczył. Z pewnością nie ma Jezus takich problemów jak starszy syn z opowieści o synu marnotrawnym i nie czeka aż Ojciec Mu da to, co przecież i do Niego należy. Korzysta z tego ku dobru tyle razy, ile czuje takie pragnienie.

A jak my traktujemy to, co do Ojca należy? Czy korzystamy z tego zgodnie z tego przeznaczeniem dla budowania dobra wokół nas? Czy jesteśmy jak Jezus w zażyłości z Ojcem, czy też bardziej jesteśmy jak starszy brat syna marnotrawnego, który mając tyle do dyspozycji, nie korzysta z tego i jeszcze ma o to pretensje do ojca?

Zaprośmy całą Trójcę do swojego serca, powierzając te pragnienia, które w nas się zrodziły. Prośmy, byśmy pogłębiali dzień po dniu naszą relację z każdą Osobą Boską, odkrywając Ich odrębność i piękno tej odrębności. Prośmy o otwarcie się na Ducha Prawdy, który pozwoli nam doświadczyć miłości ojcowskiej Boga i nauczy nas stawania się Jego dziećmi na obraz i podobieństwo Jego umiłowanego Syna Jezusa Chrystusa.

 

Przeczytaj także

ks. Jan Ożóg SJ
Papież Franciszek
ks. Stanisław Łucarz SJ
ks. Marek Wójtowicz SJ
ks. Stanisław Łucarz SJ
ks. Stanisław Biel SJ
ks. Tadeusz Hajduk SJ

Warto odwiedzić