Miłośnikom narodowej epopei nie trzeba przypominać sceny pożegnania Tadeusza z Zosią. Podążający do polskiej armii w Księstwie Warszawskim młodzieniec zostaje obdarowany przez przyszłą narzeczoną religijnym obrazkiem ze św. Genowefą, patronką dziewic, ale i Paryża oraz cesarza. Poeta wyraźnie daje nam do zrozumienia, że jego bohaterka aprobowała decyzję ukochanego i podobnie jak on wierzyła w odrodzenie Ojczyzny pod skrzydłami Napoleona.