Historia w pigułce - 5 I 2014

01 sty 2014
ks. Bogdan Długosz SJ
 

2. Niedziela po Bożym Narodzeniu
Ewangelia: J 1, 1-18

Czytając prolog Ewangelii św. Jana, można ulec zniechęceniu ze względu na język, którego ewangelista używa. Jednak gdy uważny czytelnik zada sobie trochę trudu, to z wielką radością odkryje, że czytany tekst opowiada także jego historię i bardzo mocno związany jest z jego życiem.

Wiemy, jak bogata i skomplikowana jest historia świata i jak bardzo trudno w niektórych wypadkach o jej obiektywną ocenę. Jeszcze trudniej o tę ocenę, gdy nie mamy odpowiedniego dystansu czasowego i emocjonalnego do zaistniałych wydarzeń.

Święty Jan w 18 wersetach przedstawił dzieje świata, zawierając w tym opisie przeszłość, teraźniejszość i przyszłość. Dla człowieka wierzącego cała historia świata zamknięta jest w historii zbawienia. W projekcie, który Bóg przygotował i który obejmuje każdego człowieka. Ewangelista zachęca do przyjęcia prawdy o tym, że Bóg jest Panem historii. Każdemu człowiekowi udziela łaski, aby stał się dzieckiem Boga. Być Jego dzieckiem to znaleźć się w centrum Jego troski, w centrum zbawienia.

Słowo stało się ciałem i zamieszkało wśród nas. Jak w Starym Testamencie w czasie wędrówki do Ziemi Obiecanej, a później w świątyni Pan Bóg przebywał wśród swojego ludu, czemu dawał symboliczny wyraz np. w obłoku, słupie ognia, tak przez wcielenie Jezus Chrystus naprawdę, realnie zamieszkał wśród nas. Ta dobra nowina i ta troska ze strony Boga bywają jednak różnie przyjmowane przez ludzi. Czasami człowiek nie dostrzega obecności Boga, innym razem przypisuje sobie wpływ na wiele rzeczy i spraw, tak jakby wszystko zależało od niego, czasami Boga obwinia za swoje niepowodzenia itp. W najbardziej kluczowych sytuacjach również może odrzucić Boga i wybrać to, co dla niego wydaje się „dobre” (znamy te „dobre” wybory w historii świata, które często są naznaczone cierpieniem i nieszczęściem wielu ludzi). Pomimo różnych ludzkich historii dla każdego człowieka Słowo stało się ciałem i zamieszkało między nami.

 

Warto odwiedzić