Wyjaśnienie papieskich intencji AM - luty 2010

01 lut 2010
ks. Ryszard Machnik SJ
 

Ogólna na luty:

Aby ludzie nauki i kultury szczerze poszukiwali prawdy i tą drogą doszli do poznania jedynego, prawdziwego Boga.

Każdy szuka prawdy na swój sposób. Myśliciele, twórcy i naukowcy czynią to, wnikając w strukturę materii, docierając poznaniem do granic wszechświata i usiłując zdobytą wiedzą podnieść poziom kultury. Niestety wielu z nich jest zdania, że w procesie poznawczym i twórczym nie ma miejsca dla Boga.

Kościół powtarza, że nauka i wiara nie są przeciwstawnymi sobie sferami ludzkiego ducha. Obie są autonomiczne, ale mają się wzajemnie uzupełniać przez wnoszenie odmiennych perspektyw, bo są na usługach człowieka. Nauka ma być na tyle otwarta, by iść za rozumem oświeconym wiarą i przyjąć zasady etyczne. Wszystko po to, by rozwój ludzki został podporządkowany kryteriom sprawiedliwości i dobra wspólnego.

Znamy dobrze z historii, może nawet z osobistych doświadczeń, błędy popełnione z powodu zlekceważenia tej prawidłowości. Okrucieństwo dwóch ostatnich wojen światowych i "zimna wojna" atomowych mocarstw pokazały, do czego prowadzi bezduszny rozwój wiedzy i techniki. Obecny kryzys daje Kościołowi kolejny powód do wezwania, by doktryny teoretyczne i nauka "stosowana" poddane zostały moralnym ocenom. Sama logika nie potrafi odpowiedzieć na naglące pytania ludzkiego serca, ani sprostać problemom. Olbrzymi postęp wiedzy i techniki nie jest w stanie zapobiec głodowi 1/3 ludzkości, ani temu, że 1/4 populacji świata nie ma zdrowej wody do picia. Kryteria inne od naukowych są konieczne, by zapewnić dobry użytek z bogactw naturalnych i sprawiedliwy podział osiągnięć nowoczesnej nauki i techniki.

Potrzebni są "ludzie nauki i kultury", podzielający przekonanie, że "mała wiedza oddala od Boga, a wielka wiedza do Niego przybliża" (Louis Pasteur). Prośmy za nich, aby - skoro szukają prawdy i piękna w stworzonym świecie - nie zamykali się przed Tym, który powiedział: Ja Jestem Prawdą.

 

Misyjna na luty:

Aby Kościół, świadomy swej misji, starał się wiernie naśladować Chrystusa i głosić Jego Ewangelię wszystkim narodom.

Na każdy miesiąc Ojciec Święty, intencją ogólną i misyjną, wyznacza naszej modlitwie cele przypominające o nieodłącznym dla powołania chrześcijańskiego misyjnym wymiarze wiary i roli Kościoła. Intencja na luty 2010 ma na celu nie tylko wzmocnić tę świadomość, ale także wnieść poprawkę w rozumienie «misyjności».

Bóg-Człowiek czyni z ochrzczonych nowe stworzenia: siostry i braci, Kościół, czyli wspólnotę wiary. Jego dar z własnego życia jest łaską i tajemnicą, wezwaniem osobistym i uniwersalnym, które każdego z nas obarcza współodpowiedzialnością za los wiary na świecie. To skutek proroczego, królewskiego i kapłańskiego charakteru konsekracji na uczniów Jezusa Chrystusa. O miłości, jaką Bóg objawił w swoim Synu, trzeba nieść świadectwo bliskim i dalekim, do terenów najbardziej oddalonych, do serc najbardziej zamkniętych, bo nie ma smutku bardziej dojmującego, niż umieranie bez Boga w sercu (Jan Paweł II).

Apostolstwo Modlitwy powstało w 1844 roku, w święto Franciszka Ksawerego, Patrona Misji, jako stowarzyszenie, którego członkowie modlitwą podtrzymują dzieło Kościoła. Od 1925 roku zaczęto dodawać intencje misyjne do ogólnych, które AM powierzało swoim członkom już od 1890 roku. Ale wtedy inaczej rozumiano "misyjność". Chodziło o niesienie wiary "poganom", żyjącym gdzieś daleko. Teraz sytuacja jest radykalnie inna. Podział na kraje chrześcijańskie i "pogańskie" stracił na aktualności. Kraje dawnej chrześcijańskie stały się "terenem misyjnym"; pustynią religijną zamieszkiwaną w coraz większej liczbie przez "byłych chrześcijan". Wystarczy przypomnieć skutki chronicznego braku powołań do stanu duchownego. Już teraz w krajach zachodniej cywilizacji coraz więcej duszpasterzy to kapłani pochodzący z kontynentów, gdzie działają młode Kościoły.

 

Warto odwiedzić