Z modlitwy Jezusa rodzi się Kościół

24 wrz 2023
Benedykt XVI
 

W dzisiejszej katechezie skupimy uwagę na modlitwie, którą Jezus kieruje do Ojca w „godzinie” swojego wywyższenia i otoczenia chwałą (por. J 17, 1-26). Jak pisze Katechizm Kościoła Katolickiego: Tradycja chrześcijańska słusznie nazywa ją „modlitwą arcykapłańską” Jezusa. Jest to modlitwa naszego Arcykapłana; jest ona nieodłączna od Jego Ofiary, od Jego „przejścia” (Pascha) do Ojca, przez które został całkowicie „poświęcony” Ojcu (n.2747).

Ta modlitwa Jezusa staje się zrozumiała w swoim absolutnie niezwykłym bogactwie, zwłaszcza jeśli rozważymy ją na tle żydowskiego święta przebłagania Jom Kippur. W tym dniu najwyższy kapłan składa najpierw ofiarę za swoje grzechy, potem za grzechy stanu kapłańskiego, a na koniec całej wspólnoty ludu. Celem jest przywrócenie ludowi Izraela, który w ciągu roku popełnił różne wykroczenia, świadomości pojednania z Bogiem, świadomości, że jest narodem wybranym, „ludem świętym” pośród innych ludów. Modlitwa Jezusa, zawarta w rozdziale 17. Ewangelii św. Jana, nawiązuje do struktury tego święta. Tej nocy Jezus zwraca się do Ojca w momencie składania ofiary z samego siebie. On, kapłan i żertwa, modli się za siebie, za apostołów i za wszystkich, którzy w Niego uwierzą, za Kościół wszystkich czasów (por. J 17, 20).

Modlitwa Jezusa za siebie samego jest prośbą o otoczenie Go chwałą, o „wywyższenie” Go w Jego „godzinie”. W rzeczywistości jest więcej niż prośbą i deklaracją pełnej gotowości, by włączyć się, w sposób wolny i wielkoduszny, w plan Boga Ojca, który urzeczywistnia się w wydaniu Go na śmierć i w zmartwychwstaniu. Tę „godzinę” rozpoczyna zdrada Judasza (por. J 13, 31), a jej szczytem jest wstąpienie zmartwychwstałego Jezusa do Ojca (J 20, 17). Opuszczenie Wieczernika przez Judasza Jezus komentuje następującymi słowami: Syn Człowieczy został teraz otoczony chwałą, a w Nim Bóg został chwałą otoczony (J 13, 31). Nieprzypadkowo rozpoczyna On modlitwę arcykapłańską, mówiąc: Ojcze, nadeszła godzina. Otocz swego Syna chwałą, aby Syn Ciebie nią otoczył (J 17, 1). Otoczenie chwałą, o które Jezus prosi dla siebie jako Najwyższego Kapłana, oznacza dochowanie pełnego posłuszeństwa Ojcu, posłuszeństwa, które prowadzi Go do pełniejszego synostwa: A teraz Ty, Ojcze, otocz Mnie u siebie tą chwałą, którą miałem u Ciebie wpierw, zanim świat powstał (J 17, 5). Ta gotowość i ta prośba to pierwszy akt nowego kapłaństwa Jezusa, które jest całkowitym oddaniem siebie na krzyżu, i właśnie na krzyżu - w akcie najwyższej miłości - jest On otoczony chwałą, ponieważ miłość jest prawdziwą chwałą, chwałą Bożą.

W drugiej części tej modlitwy Jezus wstawia się za uczniami, którzy byli z Nim. To o nich może powiedzieć do Ojca: Objawiłem imię Twoje ludziom, których Mi dałeś ze świata. Twoimi byli i Ty Mi ich dałeś, a oni zachowali słowo Twoje (J 17, 6). „Objawienie imienia Bożego ludziom” stanowi urzeczywistnienie nowej obecności Ojca wśród ludu, wśród ludzkości. To „objawienie” nie jest tylko słowem, ale rzeczywistością w Jezusie; Bóg jest z nami, a tym samym imię - Jego obecność wśród nas, to, że jest jednym z nas - zostało „urzeczywistnione”. To objawienie urzeczywistnia się zatem we wcieleniu Słowa. W Jezusie Bóg wchodzi w ludzkie ciało, staje się bliski w sposób niezwykły i nowy. Ta obecność znajduje swój szczyt w ofierze, którą Jezus urzeczywistnia przez Paschę śmierci i zmartwychwstania.

W centrum tej modlitwy wstawienniczej i przebłagalnej za uczniów jest prośba o uświęcenie; Jezus mówi do Ojca: Oni nie są ze świata, jak i Ja nie jestem ze świata. Uświęć ich w prawdzie. Słowo Twoje jest prawdą. Jak Ty Mnie posłałeś na świat, tak i Ja ich na świat posłałem. A za nich Ja poświęcam w ofierze samego siebie, aby i oni byli uświęceni w prawdzie (J 17, 16-19). Pytam: co znaczy w tym przypadku „uświęcić”? Przede wszystkim trzeba powiedzieć, że „uświęcony” bądź „święty” jest właściwie tylko Bóg. Uświęcić znaczy zatem oddać jakąś rzeczywistość - osobę lub rzecz - na własność Bogu. Zawierają się w tym dwa uzupełniające się aspekty: z jednej strony wyodrębnienie ze zbioru rzeczy pospolitych, odłączenie, „odsunięcie” od indywidualnego środowiska życia człowieka, by oddać się całkowicie Bogu; a z drugiej strony właściwym znaczeniem tego odłączenia, tego przeniesienia do sfery Boga jest „posłanie”, misja: właśnie dlatego, że darowana Bogu, osoba konsekrowana istnieje „dla” innych, jest darowana innym. Oddać Bogu znaczy nie istnieć już dla siebie samego, ale dla wszystkich. Jest konsekrowany ten, kto - tak jak Jezus - jest wyłączony ze świata i „przeznaczony” dla Boga z myślą o określonym zadaniu, i dlatego właśnie jest całkowicie do dyspozycji innych. Dla uczniów będzie to kontynuacja misji Chrystusa, oddanie się Bogu, by pełnić misję dla wszystkich. W wieczór paschalny Zmartwychwstały, ukazując się uczniom, powie: Pokój wam! Jak Ojciec Mnie posłał, tak i Ja was posyłam (J 20, 21).

Trzecia część tej modlitwy arcykapłańskiej sięga spojrzeniem aż do końca czasów. Jezus zwraca się w niej do Ojca, wstawiając się za tymi wszystkimi, którzy uwierzą dzięki misji zapoczątkowanej przez apostołów i kontynuowanej w historii: Nie tylko za nimi proszę, ale i za tymi, którzy dzięki ich słowu będą wierzyć we Mnie (J 17, 20). Katechizm Kościoła Katolickiego komentuje: Jezus wypełnił całkowicie dzieło Ojca i Jego modlitwa - podobnie jak Jego Ofiara - rozciąga się aż po spełnienie się czasu. Modlitwa Godziny napełnia czasy ostateczne i kieruje je do ich spełnienia (n. 2749).

Przedmiotem głównej prośby arcykapłańskiej modlitwy Jezusa, dotyczącej Jego uczniów we wszystkich czasach, jest przyszła jedność wierzących w Niego. Owa jedność nie jest tworem świata. Wywodzi się ona wyłącznie z jedności Bożej i dociera do nas od Ojca poprzez Syna i w Duchu Świętym. Jezus prosi o dar, który pochodzi z nieba i wywiera skutek - realny i dostrzegalny - na ziemi. Modli się, aby wszyscy stanowili jedno, jak Ty, Ojcze, we Mnie, a Ja w Tobie, aby i oni stanowili w Nas jedno, by świat uwierzył, że Ty Mnie posłałeś (J 17, 21). Jedność chrześcijan z jednej strony jest rzeczywistością ukrytą w sercach osób wierzących. Jednocześnie musi ona jednak być widoczna z całą jasnością w historii, musi być widoczna, aby świat uwierzył, ma ona bardzo praktyczny i konkretny cel, musi być widoczna, aby wszyscy rzeczywiście stanowili jedno. Jedność przyszłych uczniów, będąca jednością z Jezusem - którego Ojciec posłał na świat - jest także pierwotnym źródłem skuteczności misji chrześcijańskiej w świecie.

Możemy powiedzieć, że w modlitwie arcykapłańskiej Jezusa dokonuje się (…) założenie Kościoła - właśnie tutaj, podczas Ostatniej Wieczerzy, Jezus tworzy Kościół. Bo czymże innym jest Kościół, jeśli nie wspólnotą uczniów, która przez wiarę w Jezusa Chrystusa, jako posłanego przez Ojca, otrzymuje swą jedność i zostaje włączona w misję Jezusa prowadzenia świata do poznania Boga, a przez to do jego zbawienia? Tutaj rzeczywiście znajdujemy prawdziwą definicję Kościoła. Kościół rodzi się z modlitwy Jezusa. Modlitwa ta nie jest jednak tylko słowem: jest ona aktem, przez który Jezus samego siebie „poświęca”, czyli „składa siebie w ofierze” za życie świata (por. Jezus z Nazaretu, II, s. 114).

Jezus modli się, aby uczniowie stanowili jedno. Mocą tej jedności, otrzymanej i strzeżonej, Kościół może iść „w świecie”, nie będąc „ze świata” (por. J 17, 16), i żyć powierzoną misją, aby świat wierzył w Syna i Ojca, który Go posłał. Kościół staje się zatem miejscem, w którym dalej trwa misja samego Chrystusa: ma on wyzwalać „świat” z wyobcowania człowieka od Boga i od siebie samego, z grzechu, ażeby stał się na powrót światem Boga.

Drodzy bracia i siostry, omówiliśmy kilka elementów wielkiego bogactwa modlitwy arcykapłańskiej Jezusa, i zachęcam was do czytania jej i rozważania, ażeby stanowiła nasz przewodnik w dialogu z Panem, by uczyła nas się modlić. My także zatem w naszej modlitwie prośmy Boga, by nam pomógł przyłączyć się w sposób pełny do Jego planu odnośnie do każdego z nas; prośmy Go, byśmy byli Jemu „poświęceni”, byśmy coraz bardziej należeli do Niego, by coraz bardziej kochać innych, bliskich i dalekich; prośmy Go, abyśmy zawsze potrafili obejmować naszą modlitwą świat, nie ograniczali się do wzywania pomocy w naszych sprawach, lecz pamiętali przed Panem o bliźnich, uczyli się, jak pięknie jest wstawiać się za innymi; prośmy Go o dar widzialnej jedności wszystkich wierzących w Chrystusa (…) prośmy o to, byśmy byli gotowi odpowiedzieć każdemu, kto domaga się od nas uzasadnienia tej nadziei, która w nas jest (por. 1 P 3, 15).

***

Audiencja generalna, Rzym, 25. 01. 2012

 

Warto odwiedzić