Perła gotyckiej architektury

17 sie 2020
ks. Stanisław Groń SJ
 

Katedra Notre Dame w Paryżu należy do najwspanialszych zabytków sztuki sakralnej na świecie. Jej nazwa w języku francuskim oznacza „Nasza Pani”. Tytuł ten odnosi się do Najświętszej Maryi Panny, bo Jej został zadedykowany ten najsłynniejszy z kościołów francuskich. Stał się on wzorem dla wielu świątyń dojrzałego gotyku.

Katedra wznosi się w najstarszej części Paryża – na wyspie położonej na Sekwanie – Île de la Cité. Swoją sławę zawdzięcza także słynnej powieści Wiktora Hugo (1802-1885), napisanej w 1831 roku, pt. Katedra Marii Panny w Paryżu. Ta opowieść o życiu garbatego dzwonnika Quasimodo (uosobienia siły, brzydoty i dobroci serca) jest bodajże najbardziej znanym utworem, w którym katedra Notre Dame została tak wspaniale przedstawiona. Każdego roku kilkanaście milionów turystów odwiedzało ją i zachwycało się jej majestatem. Świątynia ta bowiem należała do najczęściej odwiedzanych zabytków we Francji.

Bryła i plan katedry

Przygotowania do budowy świątyni na planie krzyża rozpoczęto w 1145 roku z polecenia katolickiego biskupa Paryża, Mauricego de Sully (+1196). W roku 1163 położono kamień węgielny. Dokonał tego aktu sam papież Aleksander III, przebywający wówczas na wygnaniu we Francji. Budowa świątyni trwała blisko 200 lat. Prezbiterium zostało poświęcone w 1182 roku, a ścianę zachodnią katedry z obiema wieżami ukończono w 1250 roku.

Katedra jest pięcionawowa z emporami, transeptem, prezbiterium z półkolistym, podwójnym obejściem i wieńcem 37 kaplic, które wybudowano w XIII i XIV wieku. Wysokość nawy głównej liczy 35 metrów. Świątynia ma wspaniały chór, a fasada wyposażona została w trzy portale, Galerię Królów i rozetę. Pod kamiennymi tablicami w podłodze bazyliki znajdują się groby biskupów Paryża. Katedra posiada także skarbiec, w którym przechowywane są naczynia liturgiczne, szaty i bardzo cenne dla chrześcijan relikwie. Gotycka fasada katedry to niedościgłe arcydzieło architektoniczne. Cechuje ją rzadko spotykana harmonia i wyrafinowanie zrównoważone proporcje. Jest podzielona na kondygnacje, ozdobiona jakby welonem arkad, zasłaniającym dół obu wież. Sprawia to wrażenie, jakby poszczególne części budowli unosiły się jedna nad drugą. Linie poziome i pionowe są silnie zaakcentowane, a tzw. Galeria Królów składa się z 28 rzeźb kamiennych posągów biblijnych królów Izraela i Judy. Królewskie posągi, widoczne obecnie, zostały umieszczone podczas prac rekonstrukcyjnych w XIX wieku, bowiem większość oryginałów uległa zniszczeniu w czasie rewolucji francuskiej. W 1977 roku odnaleziono 21 kamiennych głów odrąbanych posągom podczas rewolucji francuskiej. Zakopał je jeden z rojalistów. Kamienne rzeźby zdobiące na zewnątrz katedrę były kiedyś barwnie pomalowane. Wspaniała, niemalże koronkowa rozeta, mająca ponad 9 metrów średnicy, została umieszczona w kwadracie, który symbolizuje wieczność, a otaczające ją koło jest symbolem doczesności. Do katedry wchodzi się przez trzy portale, misternie zdobione scenami biblijnymi. W tympanonie środkowego portalu oglądamy scenę Sądu Ostatecznego. Lewy tympanon poświęcono Najświętszej Maryi Pannie, a prawy – św. Annie.

We wnętrzu katedry panuje półmrok sprawiający nastrój wyciszenia i skupienia. Wspaniałe witraże posiadają tylko część szyb oryginalnych, reszta bowiem została wyjęta w XVIII wieku na rozkaz króla Ludwika XIV. Ich repliki wstawiono dopiero po II wojnie światowej. Wypełnione witrażami okna katedry i cudowne rozety dają wspaniałą, tajemniczą barwną poświatę. Katedra posiada największe we Francji organy, zbudowane w XV wieku. Mają one ponad siedem tysięcy piszczałek, 111 głosów, rozłożonych na 5 manuałów.

Z dwóch 69-metrowych wież bez szpiców rozpościera się wspaniały widok na Paryż. Na jednej z nich znajduje się jeden z najwspanialszych dzwonów Europy: Emmanuel. Samo jego serce waży 500 kg. W katedrze przechowywano cenne relikwie, między innymi: koronę cierniową Jezusa, pozbawioną kolców i oprawioną w kryształowy relikwiarz w formie obręczy z XIX wieku, fragment drzewa z krzyża Chrystusowego, lancę, którą przebito bok Jezusa, i gwoźdź, którym był przybity. W skarbcu przechowywano także tunikę króla Ludwika IX Świętego, pochodzącą z 1239 roku.

 

 

Trudne dziejowe losy katedry

Podczas rewolucji francuskiej katedra została bardzo poważnie zniszczona. Rewolucjoniści usiłowali zamienić ją w miejsce świeckie i mocno  zdewastowali, zamieniając na ateistyczną „Świątynię Rozumu”, a potem na deistyczną „Świątynię Najwyższej Istoty”. W końcu urządzono w niej magazyny. Dopiero za rządów Napoleona Bonaparte katedrę Notre Dame zwrócono Kościołowi, a od roku 1845 rozpoczęto jej restaurację. Wybudowano nową iglicę, zrekonstruowano zniszczone rzeźby i słynne rzygacze i chimery. Wydaje się, że te odrażające kamienne stwory jakby buchały ogniem piekielnym, a wyciągając długie języki drwiły z ludzi, spoglądając na nich z góry. We wnętrzu paryskiej świątyni nie znajdziemy jednak tych dziwnych istot ani postaci diabłów. Cechuje się ono sakralnością i łączy harmonijnie formy architektoniczne pionowe z poziomymi. Kolumny zwieńczone są liściastymi głowicami, długie gzymsy dobrze się komponują z lekkimi strzelistymi arkadami.

Ta majestatyczna katedra, symbol piękna, była i jest świadkiem wielu wieków historii Europy i Kościoła katolickiego. Za sprawą oddanych ludzi wiary, geniuszu jej architektów i artystów jakoś zawsze dźwigała się z dziejowych tragedii. Dnia 15 kwietnia 2019 roku, w poniedziałek po godzinie 18 doszło do przerażającego pożaru świątyni. Górną część katedry zajął ogień, następnie zawaliła się iglica, a dwie trzecie dachu zostało całkowicie zniszczone. Na szczęście dachy naw bocznych z lat 1220-1240 nie uległy spaleniu. Kilkuset strażaków dzielnie walczyło z ogromnym, szybko rozprzestrzeniającym się ogniem. Akcja gaśnicza trwała przez wiele godzin. W wyniku mądrze prowadzonych działań szczęśliwie pożar nie strawił doszczętnie całej katedry, ale języki ognia mocno uszkodziły ten jeden z najważniejszych zabytków sakralnych naszego chrześcijańskiego kręgu kulturowego i perłę europejskiej kultury. Paryska prokuratura wszczęła dochodzenie w sprawie tego pożaru.

Ksiądz Jean-Marc Fournier, kapelan paryskiej straży pożarnej, pomógł strażakom ocalić Najświętszy Sakrament i wynieść ze skarbca cenne relikwie. Niemalże za cud należy uznać to, że ogień nie strawił polskiej kaplicy i z płomieni ocalał obraz z wizerunkiem Matki Bożej Częstochowskiej oraz relikwie świętego papieża Jana Pawła II. Zachował się też duży krzyż w prezbiterium z XVIII wieku, stojący nad głównym ołtarzem, który został mocno osmolony. Widok zgliszcz wewnątrz świątyni wraz z ocalałym ołtarzem, ukazany na licznych zdjęciach dokumentujących zniszczenia, szokuje oglądających. Ocalał w pożarze także kogut z miedzianej blachy repusowanej, znajdujący się na szczycie iglicy, a zawierający między innymi fragment korony cierniowej Jezusa i relikwie św. Dionizego i św. Genowefy, patronki Paryża.

Przyszłość katedry

Obecny prezydent Francji Emmanuel Macron zapowiedział odbudowę katedry po straszliwym pożarze. Podjęto prace zmierzające do oceny strat. Trwa zbiórka funduszy na jej odbudowę, ale zapewne minie wiele lat, zanim wierni i turyści zobaczą znów odbudowaną świątynię w całej jej krasie. Być może nastąpi to w ciągu najbliższych kilku lat. Ale nim się to stanie, trzeba podjąć prace porządkowe, tj. usuwanie spalonych rusztowań i zgliszcz, zanieczyszczeń ołowianych. Trwa też dyskusja specjalistów w dziedzinie architektury i sztuki sakralnej, jak powinna wyglądać odnowiona katedra. Po przerwie spowodowanej pandemią koronawirusa, podjęto prace związane z jej odbudową.

Piękny dziedziniec przed Katedrą Notre Dame od 2006 roku nosi nazwę placu Jana Pawła II. Arcybiskup Paryża Michel Aupetit otrzymał od ponad sześciu tysięcy dzieci z różnych krajów świata rysunki, przedstawiające ich wizje odbudowanej katedry, zniszczonej w 2019 roku przez pożar. Od 16 czerwca 2020 roku umieszczono około 50 z tych rysunków na tymczasowym drewnianym ogrodzeniu odbudowywanej katedry.

 

Warto odwiedzić